Koszmary senne, odpowiedź na odczucia silnego zagrożenia?
Przypuszcza się, że senne koszmary pojawiają się w odpowiedzi na charakterystyczne odczucia silnego zagrożenia, którego ludzkie istoty doznają wobec lęku przed nieznanym, strachu przed karą za występki, opuszczeniem przed osobą ukochaną, chorobą, śmiercią, itp.
Najdosadniej definiuje dolegliwy status koszmaru sennego poeta:
Wielki dwudziestowieczny poeta polski tak opisuje koszmarny sen Don Żuana, grzesznika, obrazoburcy i burzyciela wszelkich norm społecznych. Wydaje się, że koszmarne sny byłyby dla niego karą, która dosięgła go już to na ziemi, zanim jeszcze Komandor chwycił go swą spiżową dłonią.
Zbladła twarz Don Żuana, gdy w ulicznym mroku
Spotkał swój własny pogrzeb, i przynaglił kroku.
I zatracił różnicę między ciałem w ruchu
A tym drugim, co legło w trumiennym zaduchu.
Czuł tożsamość obojga – orszak szedł pośpiesznie,
A jemu się zdawało, że w miejscu tkwi śmiesznie.
Czekał, aż uśnie w Bogu, lecz stwierdził naocznie,
Że Bóg nie jest – noclegiem – i że już nie spocznie.
Koszmary senne, geneza sennych lęków wydaje się tkwić w dzieciństwie
Zjawisko to, zazwyczaj pojawia się w dzieciństwie, najczęściej około 5 roku życia, choć spostrzegano je i u młodszych dzieci. Przypuszcza się, że koszmary senne (pavor nocturnus) występują jako reakcja dziecka na niepokój w rodzinie lub z powodu innych urazów psychicznych je spotykających.
Gdzie zatem tkwi źródło koszmarów sennych u dorosłych?
Koszmary senne dorosłych są podobne do dziecięcych, o tyle, że stanowią sygnał o psychicznym zranieniu. Poczucie bezradności i zagrożenia może występować bowiem w każdym wieku. Amerykańskie psychiatra John Mack uważa, że senne koszmary pojawiają się w odpowiedzi na charakterystyczne odczucia zagrożenia, którego ludzkie istoty doznają wobec lęku przed nieznanym i strachu przed opuszczeniem w niemowlęctwie, wobec obawy urazu fizycznego we wczesnym dzieciństwie, wobec lęku przed porażką, śmiercią i utratą sprawności w wieku dorosłym i podeszłym… Senne koszmary to archetypowy wyraz aktywności, charakterystyczny dla każdego etapu rozwoju.
Tak oto, swe lęki związane ze snami opisuje Charles Baudelaire w wierszu Otchłań (przekł. A. Lange):
Lękam się snu, jak dziecko wielkiej ciemnej dziury
Pełnej grozy, wiodącej w świat nie wiedzieć który
Z okiem wciąż patrzy na mnie twarz Nieskończoności…
Typowy kompromitujący sen o byciu nagim w miejscu publicznym.
Bycie nagim lub niekompletnie ubranym jest stosunkowo często pojawiającym się elementem naszych marzeń sennych. Nagość jest jednak różnie interpretowana, w zależności od tego, jak dana społeczność ją postrzega. W kulturze Zachodu publiczne pokazywanie się bez odzienia nie jest tolerowane, a niekiedy nawet zakazane. Dlatego śniąc, że jesteśmy nago, odczuwamy niepokój, zażenowanie, a nawet głęboki lęk.
A oto relacja mojej pacjentki okresowo skarżącej się również na bezsenność:
Od kilkunastu lat miewam sny, których treść stale powraca. Są to sny dotyczące mojego ubioru, a właściwie jago braku. Śni mi się na przykład, że idę na przyjęcie, mam piękny makijaż, ładne włosy, jestem elegancko ubrana i nagle widzę, że nie mam spódnicy. Mam tylko koszulkę, która nie jest w stanie przesłonić moich majtek. Zupełnie jestem bezradna, próbuję obciągać koszulkę do dołu, ale nic z tego nie wychodzi. Budzę się i już wiem, że to tylko sen.
Innym znów razem jestem na ulicy. Wokół mnie jest dużo ludzi i nagle uświadamiam sobie, że wyszłam z domu zupełnie nie ubrana. Mam na sobie jedynie krótka bluzeczkę i zupełnie gołą pupę, której nie mam czym przykryć ani jak zasłonić. Płonę ze wstydu, zaczynam uciekać i wtedy się budzę. Snów tych nie zaliczam do moich „koszmarów”, zastanawia mnie jedynie to, że właśnie te, dotyczące mej nagości, stale powracają. I znów zadaję pytanie dlaczego?
Komentarz lekarza psychoterapeuty:
Przypuszcza się, że sny, w których paradujemy nago lub niekompletnie ubrani, sięgają zapewne okresu dzieciństwa, kiedy to surowi rodzice wpajali nam, że nagość jest bezwstydna i powinno się ją skrywać. Wydaje się, że doświadczenia z dzieciństwa pozostawiając trwały ślad w naszej psychice, w dorosłym życiu ujawniają się w okresach silnych napięć. Interpretacja zależy jednak w dużej mierze od kontekstu snu. We freudowskiej symbolice snów nagość może oznaczać podświadomą tęsknotę za nieskrępowanym, swobodnym życiem z okresu wczesnego dzieciństwa.
Koszmary senne mogą pobudzać twórczość artysty?
Wielu wybitnych twórców ze świata koszmaru sennego czerpało natchnienie i bodźce. Niekiedy były to symboliczne metafory, tak jak w twórczości Piranesiego czy Giorgi de Chirico, innym razem upiory, tak jak u Goyi. W literaturze, tzw. „gotyckie” powieści, pełne są opisów przypominających koszmary senne. Szczególnie bliski był świat snów Franzowi Kafce. Można przypuszczać, że w swej imaginacji, na jawie przeżywał stany bliskie marzeniom sennym. Niejednokrotnie rysował w notatnikach obrazy i postacie, które w nich się pojawiały. Niektóre z tych rysunków stanowiły ilustrację do jego opowiadań. Kafka zdawał sobie sprawę, że zbytnia fascynacja i zagłębianie się w złudny świat snów może osłabić jego więź ze światem zewnętrznym, lecz wytężona praca zapewniała utrzymanie tych związków. Utalentowany pisarz przedstawiał marzenia senne w sposób charakterystyczny dla swej twórczości. Jednakowo precyzyjnie kreślił zjawiska realne jak i świat ułudy. Przejście między tymi dwiema rzeczywistościami następuje u pisarza płynnie i bezkonfliktowo. Można przypuszczać, że sny traktował jako swoiste „dzieła sztuki”. O ile w pisarstwie niezbędna jest metafora, do przedstawienia jakiegoś emocjonalnego stanu to we śnie możliwe jest przestawienie go i dosłownie i symbolicznie. I tak dla przykładu: w noweli Przemiana bohaterem jest obrzydliwy, wielki insekt. Opowiada o tym bohater noweli i zdajemy sobie sprawę, że relacjonuje on swój koszmarny sen. Talentowi pisarza zawdzięczać można fakt, że i świat realny, i ten z koszmarnego snu są jednakowo sugestywne i realistycznie przedstawione.
dr nauk med. Janusz Krzyżowski
psychiatra
źródło: www.pfm.pl